Nie wszystkie historie kończą się dobrze. Znacie prawdziwą historię Piotrusia Pana?
Słynną książkę napisał Szkot James Barrie, zainspirowany przez swojego adoptowanego syna George’a Llewelyna Davisa. George miał mnóstwo braci i sióstr, ale ich rodzice zginęli, gdy cała gromadka była jeszcze młoda. Pisarz przygarnął wszystkie dzieci pod swój dach.
Ulubioną zabawą dzieciaków było udawanie piratów, wróżek i innych historycznych czy fantastycznych postaci – razem tworzyli własne przygody. Barry przyglądał się tym pełnym wyobraźni zabawom i zainspirowany nimi napisał swoją powieść.
W 1914 r. George – pierwowzór Piotrusia Pana – został powołany do wojska, aby walczyć w I wojnie światowej. Zginął w 1915 r. w Belgii, w Ypres, trafiony w głowę kulą snajpera. Miał 21 lat. Został pochowany na cmentarzu wojskowym w belgijskim Voormezele. Jego grób stoi tam do dziś.