Prawdopodobnie najgłupszy rekord autobusowy w historii świata nie byłby możliwy do ustanowienia, gdyby nie powstała prawdopodobnie najgłupsza gra wideo w historii świata, a także gdyby nie dowiedzieli się o niej prawdopodobnie najbardziej zwariowani ludzie w historii świata.
Zacznijmy od przedstawienia bohaterów dramatu:
– LoadingReadyRun to kanadyjska grupa kabaretowa, której przewodniczą Graham Stark i Paul Saunders – ludzie, którzy za obiekt drwin wybrali sobie kiepskie gry wideo.
– Desert Bus jest grą na platformę Sega CD. Polega na prowadzeniu autobusu po prostej drodze biegnącej przez pustynię. Im dłuższy kurs, tym więcej punków uzbiera kierowca. Czas gry nie jest ograniczany. Istnieje jednak drobna uciążliwość: mimo faktu, że droga nie posiada zakrętów, gracz musi cały czas zwracać uwagę na to, co dzieje się na ekranie, gdyż autobus posiada wadę konstrukcyjną. Nieustannie znosi go w prawo.
Grupa LoadingReadyRun postanowiła wykorzystać najgorszą grę na świecie do czegoś pożytecznego, w roku 2007 zorganizowała więc zbiórkę pieniędzy dla fundacji dobroczynnej Child’s Play. Inicjatywę połączono z biciem rekordu rozgrywki w Desert Bus. Imprezę nazwano Desert Bus for Hope. Jej założenie: tak długo, jak wpływały dotacje, kolejni kierowcy – członkowie kabaretu – zmieniali się za kierownicą.
Inicjatywa zyskała popularność. Dzięki hojnym datkom wirtualny autobus jechał przez… ponad cztery dni, a zatem kurs można spokojnie zakwalifikować do kategorii „przewozy międzynarodowe”. Impreza, przy okazji całkiem dobrze promująca autokary odbyła się jeszcze dwukrotnie. Za każdym razem ustanawiano nowy rekord. Najdłuższa rozgrywka trwała 5 dni i 16 godzin, a w jej trakcie uzbierano ponad 140 000 dolarów.
Kolejny Desert Bus for Hope odbędzie się już za kilka miesięcy. Osobiście jednak, zamiast siedzieć za kierownicą wirtualnego autobusu, polecamy zaopatrzyć się w prawdziwe bilety autokarowe.
Pingback: Wirtualny autobus donikąd | Artykuły wszelakie
Możliwość komentowania została wyłączona.